The
Resistance: Agenci Molocha
To
miała być rutynowa misja. Odbicie tego bunkra było w zasięgu ręki. Jednak w
ostatniej chwili coś poszło nie tak... Nie chciałbyś podejrzewać towarzyszy
Posterunku, zdaje ci się jednak, że to mógł być sabotaż... Zastanawiasz się,
czy twoja aprobata odnośnie składu wysłanego odzdziału była słuszna. Jack
ostatnio zachowywał się dziwnie... Może plotka o ukrywających się w szeregach
Agentach Molocha jest czymś więcej, niż paradoidalnym
Gra
karciana The Resistance: Agenci Molocha w pierwszej kolejności skojarzyła
mi się ze znaną i (zazwyczaj) lubianą Mafią. Jednak w przeciwieństwie do
tradycyjnej gry towarzyskiej dzieło Dona Eskridge oferuje dużo więcej.The Resistace: Agenci Molocha to gra
przeznaczona dla 5 - 10 osób. Na początku rozdawane są karty Tożsamości,
których, rzecz jasna, nie można ujawniać. Część graczy wcieli się w Żołnierzy
Posterunku, a część w podstępnych Agentów Molocha. Fakt, że ci pierwsi mają
zawsze przewagę liczebną, niekoniecznie gwarantuje zwycięstwo Posterunku…
Dodatkowo losowane są również karty
Postaci, które dodają do gry nieco fabuły. Mówiąc najprościej, określają one
jaką reputacją cieszy się dana postać. Przykładowe pozycje z karty „pozytywnej”
to na przykład: „Każdy dowódca potwierdza, że można na mnie polegać,” czy
„Służę na froncie najdłużej z naszej ekipy.” Karty „negatywne” z kolei to opisy
w stylu: „Nikt nie wie, gdzie tak często znikam w nocy,” czy „Kiedy dowodziłem,
wpadliśmy w pułapkę.” Co ciekawe, karty są losowane - Agent Molocha może więc
sprawiać na towarzyszach jak najlepsze wrażenie, podczas gdy Żołnierz
Posterunku może się zdawać podejrzany.
Trzeba przyznać, że karty Postaci
naprawdę urozmaicają rozgrywkę, zwłaszcza jeśli gracze wczują się w rolę i
potraktują opisy jako punkt wyjścia dla dłuższych historii i zbiorowych
dyskusji. Istotą gry The Resistace:
Agenci Molocha jest interakcja - rozmowy, podstępy, wyciąganie wniosków i
wzajemne podejrzenia sprawiają naprawdę dużo frajdy, zwłaszcza, jeśli gra się w
gronie dobrych znajomych.
Zasady rozgrywki są bardzo proste i
nie sprawią nikomu najmniejszego problemu. Jeden z graczy zostaje Przywódcą i w
pierwszej fazie Budowania Drużyny wybiera osoby, które udadzą się na misję
(wcześniej Agenci Molocha mają możliwość poznania swych złych wspólników w
tajemnicy przed resztą graczy). Liczba uczestników Misji jest uzależniona od
liczby graczy i określona w odpowiedniej tabelce. Następnie Przywódca zarządza
głosowanie (używa się w nim specjalnych kart Głosowania), w którym każdy z
graczy określi czy jego wybór mu odpowiada. Skład drużyny wysyłanej na misję
jest zatwierdzony większością głosów; jeśli większości nie ma, kolejna osoba
zostaje Przywódcą i Budowanie Drużyny zaczyna się od początku.
W trakcie Misji (których w The Resistace: Agenci Molocha jest w
sumie pięć) każdy uczestnik w tajemnicy decyduje, czy ją wspiera czy sabotuje
(używa się analogicznych do kart Głosowania kart Misji). Żołnierze Posterunku,
rzecz jasna, wyboru nie mają, podczas gdy Agenci Molocha mogą w ramach podstępu
chwilowo udawać, że są po tej dobrej stronie. Po przetasowaniu kart Misji
Przywódca je odkrywa: jeśli choć jedna wskazuje na porażkę, misja się nie
powiodła.
Po zakończeniu rozgrywki The
Resistace: Agenci Molocha wystarczy podsumować Sukcesy i Porażki - trzy
Sukcesy to zwycięstwo Żołnierzy Posterunku, zaś trzy Porażki oznaczają triumf
podstępnych sił Molocha. Po zakończeniu każdej Misji kartę Przywódcy otrzymuje
kolejny gracz po lewej, po czym zaczyna kolejną Misję od fazy Budowania
Drużyny.
Miłym urozmaiceniem są stanowiące
dodatek do gry karty Intryg, które wprowadzają dodatkowe możliwości odkrywania
Tożsamości innych graczy. Na początku każdej rundy Przywódca dobiera odpowiednią liczbę kart
Intryg (jest ona uzależniona od liczby graczy), które w zależności od
oznaczenia są zagrywane natychmiast lub pozostają w grze na stałe. Akcje
określone przez karty Intryg to przykładowo ujawnienie swojej tożsamości innemu
graczowi czy odrzucenie pozytywnego wyniku głosowania.
Podsumowanie
Gra The Resistace: Agenci Molocha jest niewiarygodnie wciągająca. Gra
zaplanowana na pół godziny przerodziła się w trzygodzinną sesję, a krótkie
fabularne wskazówki na kartach stały się punktem wyjścia dla rozbudowanej,
obfitującej wpodstępy i intrygi historii. Każdy z graczy odgrywał swoją rolę z
dużym zapałem i niesamowitą kreatywnością, co w pewnym momencie spowodowało
ingerencję zatroskanych sąsiadów („O co wy się tak kłócicie? Oskarżasz Maćka że
jest kim?!”).
Zdecydowanie polecam grę wszystkim, którzy w towarzystwie chcą zagrać
w coś ciekawszego niż remik czy zwyczajna, nudna Mafia. Minusem może być
niezbyt imponujący wygląd kart oraz fakt, że do gry potrzeba minimum pięciu
graczy. Mimo wszystko osoby, które zdecydują się zakupić The Resistace: Agenci Molocha, na wycieczki i spotkania towarzyskie
często zabierać będą małe, niepozorne pudełko kart...
Za udostępnienie gry do recenzji dziękujemy Wydawnictwu Portal
Autor: Dagmara
2 komentarze:
Ok, nie grałem jeszcze, ale kilka razy już się zastanawiałem. Powstrzymuje mnie to, że trzeba mieć sporo osób do gerania:/
Blue Martini ' 949-2583 Open: 4pm No Cover Happy Hour: 4pm-8pm. That is why it's especially important to command professionalism from the start.
Be prepared to go on a series of good and bad dates before finding a potential
mate.
Feel free to surf to my web site - The Tao of Badass Review
Prześlij komentarz